To one - jeansy - często ratują nas z opresji, kiedy to mimo pękającej w szwach szafy nie mamy się w co ubrać :) Ale jak znaleźć tę idealną parę? Oto jest pytanie.
Zacznijmy od tego, że ideałów nie ma, ale zawsze możemy się do nich zbliżyć... Nie będę tutaj pisała o tym, że każda kobieta marzy o idealnej parze spodni, bo przecież mamy większe i ambitniejsze marzenia niż kawałek niebieskiego materiału :)
Ale skoro już o spodniach... Jak to dobrze, że są secondhandy :)
Na metce nazwa G-Star Raw nic mi nie mówiła, sądziłam nawet, że to jakaś pochodna firmy Cross czy coś w tym stylu. W sumie niewiele mnie to interesowało, bo spodnie leżały idealnie. Aż do teraz...
Na potrzeby jeansowego wątku postanowiłam sprawdzić firmę w Internecie. Moja mina była bezcenna, kiedy zobaczyłam, że ceny na stronie producenta wahają się od 300 zł (po przecenie) do...
uwaga - 1.239 zł... O zgrozo!
Ze spodni jestem niezmiernie zadowolona i wracam do secondhandów w podskokach i na dodatek z podkulonym ogonem. Mając półroczną przerwę w buszowaniu już zapomniałam jaka w sercu gości radość, kiedy złowisz coś, co spełnia Twoje dotychczasowego wymagania i to w dodatku - za grosze.
A tymczasem: