Aż chce się zaśpiewać: "Gdzie się podziało... lato?". Nie dość, że całą zimę człowiek marznie (przynajmniej ja, i to na każdym kroku), to jeszcze latem nie dadzą człowiekowi się wygrzać. Co za ironia...
Jak to się stało, że już powoła roku za nami? Staram się brać z życia to, co najlepsze, ale muszę przyznać, że momentami za szybko się wszystko dzieje :) Ale jak tu wyhamować?...