Włączam komputer, zaczynam od wiadomości ze świata - Rosja, Ukraina,
franki - jestem zmęczona, przerzucam się na rozrywkę - najpiękniejsze
piersi w Polsce, odważne aktorki i najważniejsze - jak parkują nasze
gwiazdy. Wyłączam, dla mnie rozrywka to książka i dobry film. Życie
innych mało mnie interesuje. Robię herbatę, siadam przy biurku i robię
drugie podejście do Internetu - sfera blogowa, kosmetyki, ciuchy,
jedzenie. Czytam o woskach, prawie każdy zapach jest idealny, pachną
przepięknie, a gama tych cudnych specyfików jest tak szeroka, że aż
trudno zdecydować się na jakiś konkretny typ. Klikam kup teraz, czyli
uległam PRESJI otoczenia i nie pozostaje mi nic innego, jak z tym żyć
:)
Yankee Candle Season Of Peace
Yankee Candle Lilac Petals
A jak z Wami? Ulegacie presji wszędobylskich reklam,
które
zalewają nas ze wszystkich stron, czy jednak stracie się być
niezłomne :)
Nie ulegam nie mam w domu ani jednego wosku, ani świeczki z tej popularnej serii. Żeby ulegać trzeba mieć pokaźny budżet, inaczej szybko można się zrujnować. :)
Mam cos swojego sprawdzonego, ulubionego i jestem temu wierna. Nowosci owszem, ale musze sie sama do nich przekonac, reklamy mnie nie przekonaja. Siegam po nowe, jak skonczy sie stare i gdy zmiany potrzebuje. Pozdrawiam ;)
Z tymi woskami nie miałam jeszcze do czynienia. Ja jestem podatna jeśli chodzi o łatwo dostępne nowości kosmetyczne :D. A jeśli chodzi o Elle - gazeta z kremikiem kosztuje 10zł bez grosza, bez kremu, złotówkę taniej ;)
Woski są mi nieznane przyznam;> Z tą reklamą u mnie różnie: jak jestem na coś mocno napalona to trudno sobie odmówić. Jak coś nie przemawia do mnie w stu procentach to umiem się opanować;>
31 komentarze
Jasne że ulegam, to bardzo miłe ;))
OdpowiedzUsuńA ja mam zawsze wyrzuty, szczególnie jak kupię jakiś bubel :)
Usuńczasem reklama ma na mnie wpływ,a czasem nie :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak pachną te Twoje woski :)
Ten o zapachy bzu jest świetny, ale ja kocham bez więc nie mogłoby być inaczej :)
UsuńNatomiast drugi, szału nie ma...
Zależy, czasem mnie skuszą reklamy, ale na szczęście coraz mniej. ;)
OdpowiedzUsuńRacja, czasami warto zastanowić się dwa razy, zanim się coś kupi.
UsuńNie ulegam nie mam w domu ani jednego wosku, ani świeczki z tej popularnej serii. Żeby ulegać trzeba mieć pokaźny budżet, inaczej szybko można się zrujnować. :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie widzę żadnej różnicy pomiędzy woskami a olejkami eterycznymi do kominków.
UsuńNa szczęście potrafię się oprzeć modzie i reklamom. Jestem jedną z niewielu osób, które nie mają wosków ;-)
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka dni temu i ja nią byłam :)
UsuńMam cos swojego sprawdzonego, ulubionego i jestem temu wierna. Nowosci owszem, ale musze sie sama do nich przekonac, reklamy mnie nie przekonaja. Siegam po nowe, jak skonczy sie stare i gdy zmiany potrzebuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
A niestety zmiany czasem bywają niekorzystne, u mnie tak często bywa z kosmetykami.
UsuńMam ochotę na jagodowe masełko Nivea :)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest, polecam :)
UsuńZ tymi woskami nie miałam jeszcze do czynienia. Ja jestem podatna jeśli chodzi o łatwo dostępne nowości kosmetyczne :D.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o Elle - gazeta z kremikiem kosztuje 10zł bez grosza, bez kremu, złotówkę taniej ;)
O to nie tak źle, myślałam, że będzie gorzej. Dzięki za info :)
UsuńO, widzę zmiany na blogu, w wyglądzie ;)
OdpowiedzUsuńStaram się nie ulegać wszelkim reklamom. Właściwie nie mam z nimi do czynienia, bo rzadko sięgam po pilot ;)
Powolutku, powolutku, ale jeszcze trochę brakuje do mojego ideału... Może z czasem się uda :)
UsuńChyba jestem odporna na reklamy, nawet tych osławionych wosków nigdy nie miałam jeszcze ;-) Choć któż to wie - może kiedyś się na nie skuszę :-)
OdpowiedzUsuńJa tyle się naczytałam o nich, że myślałam, że będzie jakiś bummmm... a tu prawie to samo co olejki eteryczne, tylko konsystencja inna :)
UsuńZ woskami miałam identycznie, ale to był akurat dobry wybór :)) Piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa jestem raczej odporna.
OdpowiedzUsuńKupuję jak mnie coś zauroczy :)
Ja mam tak z ubraniami, najpierw przymierzam, a potem jeszcze długo się zastanawiam w domu :)
UsuńKrówki <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze!
UsuńStaram się nie ulegać reklamom, ale nie zawsze wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńSilna wola czasem każdego zawodzi...
UsuńTeż tego nie lubie, jest to tylko strata czasu
OdpowiedzUsuńi kasy...
UsuńWoski są mi nieznane przyznam;>
OdpowiedzUsuńZ tą reklamą u mnie różnie: jak jestem na coś mocno napalona to trudno sobie odmówić. Jak coś nie przemawia do mnie w stu procentach to umiem się opanować;>