Na ile możemy sobie pozwolić?
18:44
Frytki nie, bo cellulit. Czekolada nie, bo nadwaga.
Spódnica za kolano nie, bo skraca nogi.
Czy od nas, kobiet nie wymaga się za dużo? Czy
możemy coś włożyć na siebie bądź zjeść nie zastanawiając się nad
konsekwencjami swojego czynu?
Zewsząd otaczają nas gazety, które mówią nam, w co
mamy się ubierać, a w co nie. Czasopisma proponują nam zestawy ubrań
odpowiednie do przedziału wiekowego.
Ale chwila! Czy kolorowe rajstopy i bluzka z Kubusiem
Puchatkiem to rażąca infantylność? A jeżeli tak, to możemy sobie na nią
pozwolić tylko w zaciszu domowym?
spodnie - od brata, t-shirt - zara, marynarka - sh, buty - deichmann, torebka - reserved
9 komentarze
Góra super, ale dół nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńświetnie:)
OdpowiedzUsuńsuper marynarka
świetne spodnie. :)
OdpowiedzUsuńWow! Taka marynarka za 2 zł! Pozazdrościć zakupy:)
OdpowiedzUsuńhttp://largeluggage.blogspot.com/
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńkocham boyfriendy!!!świetny casualowy zestaw!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do nas:)
http://sislovefashion.blogspot.com/
Granatowa marynarka ! super!
OdpowiedzUsuńhttp://newlookstyleblog.blogspot.com/
Mam nadzieję, że będziesz często pisać :-) jestem Twoją nową fanką!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuń