W pogoni za szarością
18:53Szary męski płaszcz, to coś, co poszukiwałam przed długi czas. Jako że nie znoszę kupować odzienia wierzchniego (uwierzcie mi - przechodzę wtedy katorgi), znalezienie tego płaszcza było dla mnie jak zbawienie. Najchętniej chodziłabym w jednej kurtce, płaszczu kilka lat, ale wiecie ... każde ubranie w końcu się zużywa. Po dłuuuugich, nużących poszukiwaniach i męczarniach przeżytych w galeriach handlowych znalazłam kapotę, która spełniła moje oczekiwania; i co najważniejsze - budżet w wysokości 200 zł został (uwaga!) nieprzekroczony :) Czasami Zara służy pomocą...
płaszcz - Zara
sweter - secondhand
t-shirt - Topshop (secondhand)
jeans - H&M
szalik - Zara (secondhand)
torba - reserved
beret - KappAhl
buty - Converse
PS Grudzień - rozpięta, bez rękawiczek i na dodatek w trampkach. Jak Wasze tegoroczne wrażenia pogodowe? Bo ja z utęsknieniem czekam na śnieg...
34 komentarze
Brrr, ja nie tęsknię za mrozem ani śniegiem i pluchą...
OdpowiedzUsuńZa pluchą to może niekoniecznie, ale za takim śnieżnobiałym, mieniącym się puchem... mhmmm
UsuńBardzo fajny zestaw, podoba mi się płaszcz i torba ;)
OdpowiedzUsuńTy w trampkach a ja w butach jesiennych chodzę i kurtce.. Kozaki schowane głęboko w szafie..;-)
OdpowiedzUsuńGenialny płaszcz!!
Moje kozaki też schowane :) W tym roku byłam w nich tylko raz, jak spadło 3 cm śniegu.
UsuńPłaszczyk wygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńKiedy weszłam na twojego bloga, zobaczyłam te jeansy, ohh... oniemiałam, są piękne! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://positive-attitudee.blogspot.com/
Nawet się nie spodziewałam, że h&m robi takie dobre jakościowo spodnie - w ogóle się nie rozciągają (w przeciwieństwie do innych sieciówek).
Usuń;)
UsuńCześć, jak znajdziesz chwilę czasu dodaj swoją stylizację u mnie na stronie modowej improwizuje.pl Pozdrawiam Daniel
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna całość i ta torba (nie ma jej już prawda?) I też czekam na śnieg :))
OdpowiedzUsuńJuż nie, jest sprzed kilku sezonów. Mimo, że mam jakieś inne torebki w niej chodzę najczęściej. Swoją drogą bardzo nie lubię zmieniać torebek, to całe przekładanie...ech!
Usuńten płaszcz idealnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :*
zakochałam się w tym płaszczu <3 Idealny look :)
OdpowiedzUsuńTeż nie znoszę kupować kurtek, bo nic mi nigdy nie pasuje ;) Mam nadzieję, że moja nowa kurtka narciarska się w miarę sprawdzi także do bardziej codziennego noszenia.
OdpowiedzUsuńA Zara płaszczami na przecenie potrafi uratować. Najbardziej podoba mi się sweter, ale widzę, że raczej go nigdzie nie dostanę, a szkoda...
Też chcę śnieg i to bardzo :(
Kupiłam jeszcze przed świętami w normalnej cenie, która mimo wszystko nie przekraczała 200 zł, więc jak na Zarę jest ok :)
Usuńno to ci się plaszczyk udał ;]
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek i płaszczyk, ostatni podobają mi się szarości :)
OdpowiedzUsuńpłaszczyk cudo! sama bym chętnie taki capnęła :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się cała stylizacja, świetny płaszcz
OdpowiedzUsuńPiękny ten płaszcz, ja też przeżywam katorgi gdy szukam odzienia wierzchniego. Przeważnie płaszczę są za drogie i cieniusieńkie... Fajnie, że udało Ci się znaleźć odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna :)
Świetna stylizacja, podoba mi się zestawienie szarego sweterka z wystającą koszulką i płaszczem :) Super!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny casualowy zestaw :) mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńcudowny płaszczyk : ) no i taka pogoda, że można jeszcze pobiegać w trampkach. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczyk, w ogóle to całość jest genialna!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie twój styl i z chęcią dodaje twój blog do obserwowanych, aby móc cię częściej odwiedzać :)
podoba mi sie calosc! :)
OdpowiedzUsuńMnie zawsze śmieszą ludzie w trampkach w grudniu, jasne teraz jest ciepło, ale ile razy widziałam takich przedzierających się w trampkach przez śnieżne zaspy :D
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek :)
Fajnie, na luzie :) W moim stylu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam połączenie trampki + płaszcz !:)
OdpowiedzUsuńNiech taneczny lekki krok,
OdpowiedzUsuńbędzie z Tobą cały rok.
Niech prowadzi Cię bez stresu,
od sukcesu do sukcesu!
Szczęśliwego Nowego Roku.
Fajny ten płaszcz, nawet bym nie pomyślała, żeby szukać w męskich :D I torba fajna :)
OdpowiedzUsuńA w trampkach to bym nie chodziła, za zimno by mi było, ale ja jestem zmarźluchem więc... :D
Podoba mi się! Świetny płaszczyk :))
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, a płaszczyk jest naprawdę piękny, więc jednak poszukiwania się opłaciły :-) ja zaś mam tak z butami, nie znoszę ich kupować! ;-)
OdpowiedzUsuńZestaw super! Trampeczki my love ;) pozdr
OdpowiedzUsuń