Błahostka
14:44Pędzę do Lidla na zakupy. Jestem padnięta, głodna i zmęczona. Jedyne o czym marzę to ciepły posiłek. Wchodzę do sklepu, a tam zapach świeżo upieczonych bułeczek tak wali po nozdrzach, że moje gruczoły ślinowe zaczynają produkować zatrważającą ilość śliny... W tym momencie przypomniało mi się dlaczego człowiek nie powinien chodzić na zakupy głodny. Latam po półkach jak opętana - nie wiem na co mam ochotę. W końcu biorę pierwsze lepsze pesto z regału, zielone oliwki i makaron. Biegnę zapłacić. Przede mną pani kasjerka otwiera nową kasę, już myślę, że będę pierwsza, ale nie ma tak łatwo; tłum zaczął napierać i prześlizgnął się o wiele zwinniej i szybciej niż ja. Na szczęście nie jest tak źle - trzy osoby przede mną - jakoś przeżyję :) Kiedy pomyślałam sobie, że za chwilę będę już w swoim ciepłym domku i delikatny uśmiech zaczął rysować się na mojej twarzy, pewna pani przyszła złożyć reklamację. Pech chciał, że akurat do tej kasy, w której stałam. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pani kupiła paczkowane burgery ponad miesiąc temu (o zgrozo!) i twierdziła, że są już przeterminowane i chciała zwrot pieniędzy. Jak żyć się pytam? Jak żyć...
PS W Wild Bean Cafe jest świetna kawa dyniowa - gorąco polecam.
26 komentarze
Samo życie, czyli złośliwość losu ;) Piękne zdjęcia i paznokcie :) Bobbie Brown mi się marzy :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńMnie teraz cienie Naked się marzą, ale zastanawiam się, czy nie lepiej poszukać jakiegoś tańszego odpowiednika...
Hehe niestety tak to bywa w tych sklepach ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze cudownie mi sie ogląda te zdjęcia a co do korektora mam i uważam podobnie jak Ty :D
No właśnie...
UsuńPS Skąd Ty bierzesz ten czas, że jesteś na bieżąco z blogiem, dzieciakami, domem...
Nie wiem jak Ty to robisz :)
Na początku nie bylam ;)
UsuńDopiero jak maly skończył 3 miesiące powoli zaczęłam ogarniać i chwilkę dla siebie ;)
Miałam podobną sytuację, tylko stojąc w kolejce w Biedronce, w dodatku myślałam, że zemdleję (z bólu), a szło to wszystko tak powoli... Zdjęcia przepiękne! Ach zachwycam się pojemnikami w kuchni i świeczką w pięknym słoiczku ;).
OdpowiedzUsuńPojemniki z Pepco to chyba hicior tego miesiąca :)
UsuńNiektórzy wstydu nie mają - reklamować miesięczne burgery?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co nie? :)
UsuńHaha co Ci ludzie mają w głowie, masakra. :P
OdpowiedzUsuńAle ładbe zdjęcia robisz. :)
Dziękuję :)
UsuńCiekawego bloga masz, będę do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Zapraszam :)
Usuńprzepiękne zdjęcia i paznokietki:),uwielbiam chodzić do Lidla:)
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie ten post. Rzeczywiście takie sytuacje maja miejsce, ludzie nie mają wstydu. Niestety tak było i będzie, ale hej, ważne, żeby nie stać się takimi bezwstydnymi wyzyskawiczami. PS. Zdjęcia piękne jak zawsze.
OdpowiedzUsuńŚwięta racja!
UsuńAmen :)
Oj mam z takimi ludźmi do czynienia na co dzień bo pracuje w sklepie:/
OdpowiedzUsuńCo do chodzenia po sklepach na głodnego to też zaczynam z tym walczyć ponieważ wtedy kupuje wszystko na co mam ochotę i mój portfel potem źle na tym wychodzi:P
Zdjęcia są piękne i narobiłaś mi smaka na na tą kawę dyniową :)
Na każdym kroku człowiek musi mieć przy sobie kupę cierpliwości.
UsuńNajlepiej, żeby ona w ogóle nas nie upuszczała.
Ale u Ciebie tutaj miło i pięknie... Czuć pozytywną energię:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie tutaj zostaję:)!!!!
pozdrawiam najserdeczniej
p.s. super mix zdjęciowy!
Bardzo mi miło :)
UsuńZapraszam!
żyć i śmiać się i żyć i znów się śmiać a namocniej wtedy gdy absurd sięga zenitu!
OdpowiedzUsuńMix zdjęciowy zachwyca.;)
:)
UsuńOj sporo prawdy w tych zakupach gdy człowiek jest głodny, wtedy kupuje się dużo więcej. Ah, nie lubię gdy ktoś w kolejce przede mną skutecznie przedłuża ten proces jakąś reklamacją, albo co gorsza pogaduchami ze sprzedawcą, gorączkuję się w tej kolejce i czekam na cud :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadłam na pomysł, aby rozpisywać sobie obiady na cały tydzień i robić raz w tygodniu porządne zakupy, a w międzyczasie tylko świeży chleb :)
UsuńŚwietne zdjęcia i klimatyczne mieszkanko! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń